Newslettery, a konwersja w sklepie internetowym

Newsletter – tak czy nie?

Newslettery towarzyszą nam od bardzo dawna. Dla niektórych są często informacją z ulubionego sklepu o nadchodzących promocjach, a innym kojarzą się ze spamem. Jedno jest pewne – newslettery, o ile są dobrze stworzone, mogą generować duże przychody niskim kosztem, a największe firmy w kraju i na świecie nieustannie z nich korzystają.

Poprawienie konwersji na stronach może odbywać się za pomocą różnych kanałów komunikacji. Co ciekawe niedoceniane newslettery popierane są liczbami. Analizując badania firmy Optimonster z 2020 roku – podczas badnia otworzonych zostało, aż 23% newsletterów, natomiast zainteresowanie kampaniami w social mediach wynosiło 0,6%.

Tworząc newsletter, który poprawi konwersję w sklepie internetowym należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Jak w wielu formach marketingu istotnym elementem jest grupa docelowa. Dlatego warto uporządkować swoją bazę według np. wieku, płci itd. Jeśli już wysyłaliśmy newslettery – warto sprawdzić przez ile osób zostały otwarte i ile wywołały kliknięć – nasza baza będzie bardziej wartościowa bez osób, które nie otwierają naszych newsletterów.

Posiadając sprawdzoną bazę potencjalnych klientów należy skupić się na treści najbardziej dopasowanej do oczekiwań. Uwagę użytkownika przyciągają 3 pierwsze słowa. Krótki, ale przyciągający tytuł sprawia, że potencjalny klient otwiera naszego maila. Treść samego newslettera musi być zgodna z tytułem, aby klient nie poczuł się nabrany i nie zrezygnował z dalszych działań. Prosta, ale ciekawa treść w połączeniu z dobrej jakości grafikami i wyszczególnioną promocją może przynieść zamierzone efekty. Nie może też zabraknąć przycisku Call to Action zachęcającego do działania. Nie zapominajmy też o zgodach marketingowych użytkowników oraz o możliwości wypisania się z newslettera.

Po spełnieniu tych kilku warunków wzrośnie zarówno konwersja w sklepie internetowym lub stronie www, jak i zadowolenie klientów.